Wszystkie
dzieci zapraszamy do kuchni! Będzie mieszanie, smakowanie i pomruki
zadowolenia. Gotowanie to fajna zabawa, więc czas poskromić
wszystkie łasuchy i zadbać o pełne brzuchy. Kuchnia
łakomej pandy
pokaże wszystkim dzieciakom, jak tego dokonać.
Zaangażowanie
dziecka we wszelkie czynności związane z gotowaniem pomaga
przełamać barierę u niejadków. Jedzą lalki, jedzą misie i to
nic, że ręce mamy (dosłownie wszyscy) brudne po pachy. Kuchnia to
świetne miejsce zabawy. Wiem, wiem? będzie to dłużej trwało,
automatycznie będzie brudno, a i pewnie coś nie wyjdzie. Wspólne
gotowanie to fantastyczny sposób na budowanie więzi z dzieckiem.
Wydawnictwo Tashka proponuje ciekawe narzędzie zachęcające dziecko
do kuchennych rewolucji. Książeczka Kuchnia
łakomej pandy
to uczta dla zmysłów. Tylko spójrzcie.
Niewielkich
rozmiarów kartonowa książeczka doskonale sprawdzi się od
maluszków po przedszkolaki. Na tak dużą rozpiętość wiekową ma
wpływ prosta forma i stosunkowo duża dawka wiedzy, którą dziecko
może zaczerpnąć z książeczki. Już teraz warto wspomnieć, że
Kuchnia
łakomej pandy
jest napisana w czterech językach. Wszystkie zwroty podane są w
językach: polskim, angielskim, francuskim i hiszpańskim. Dla
dziecka taka nauka będzie świetną zabawą, będzie też mogło się
pochwalić w przedszkolu swoją wiedzą. Które dziecko tego nie
lubi?
Ta
książeczka motywuje rodziców do opowiedzenia dziecku o
czynnościach, które towarzyszą przyrządzaniu pyszności.
Budowanie smakowitych opowieści rozbudza apetyt, porusza wyobraźnię
i zachęca dziecko do eksperymentowania z jedzeniem. Niewątpliwym
walorem Kuchni
łakomej pandy jest
jej stylistyka. Przypomina Powiastki Beatrix Potter. Grafika jest
delikatna, pastelowa i niezwykle sugestywna. Niestety mam wrażenie,
że przemawia ona bardziej do mnie, niż do mojej córki. Nie mogę
stwierdzić, by książeczka wzbudziła w niej większe
zainteresowanie. Zabrakło elementu zabawy, który byłby
przyciągającym magnesem.
Widniejąca
na okładce i w tytule panda zaprasza do posiłku swoich przyjaciół:
zające, niedźwiedzi i lisa. To też ważna lekcja dla naszych
dzieci, która uczy że wspólne spożywanie posiłków łączy.
Przyrządzanie jedzenia może być równie fajną zabawą, co wspólne
zajadanie się smakołykami. Po takiej uczcie możemy wspólnie wydać
pomruki zadowolenia i przystąpić do zabawy. A przepraszam, najpierw
odpoczynek.
Jeżeli
szukacie pięknie wydanej książeczki o przemyślanej i spójnej
koncepcji, która zasygnalizuje twojemu dziecku, że czas spędzony
na gotowaniu i pałaszowaniu może być fajną przygodą to
zerknijcie na Kuchnię
łakomej pandy.
Justyna Chaber