Od zarania dziejów światło walczy z mrokiem, smutek próbuje odebrać każdemu ostatnie krople szczęścia, a śmierć tylko czeka, aż życie wypuści ostatni oddech. W tym świecie przyszło nam żyć i każdego dnia oczekuje się, że uda nam się przetrwać bez większych uszkodzeń. Często nam się to udaje, ale czy tkwienie w bezpiecznej strefie to jest to, czego oczekujemy od życia? Haelyn jest spokojnym molem książkowych, który ponad imprezy ceni sobie wieczór z książką. Dręczą ją wspomnienia i lęk przed śmiercią, dlatego jej życie jest na wskroś nudne i przewidywalne. Do czasu, gdy na swojej drodze dziewczyna spotyka jego. Rion nie boi się niczego, a ze śmiercią ma relacje niemalże kumpelskie. Z powodu jednej zapętlającej się chwili nie jest w stanie w pełni złapać powietrza w płuca i żyć dalej. Czy to spotkanie będzie lekarstwem dla tej dwójki, a może wolno uwalniającą się trucizną?
Swallow. Nadzieja umiera ostatnia.
Jedna strona, nabierasz powietrza w płuca. Druga strona, wstrzymujesz każdy gram życiodajnego eliksiru by z kolejną stroną z nadzieją i ufnością wypuścić je z płuc. Wystarczy raz wejść w ten świat utkany z emocji, nadziei, bólu i samotności, by nie móc i nie chcieć z niego wychodzić. Dawno nie trzymałam w rękach tak przemyślanej i rozbudowanej powieści opierającej się na emocjach, czynach, lękach i wspomnieniach. Swallow zabiera nas w niesamowitą przygodę, której nie zdołamy zapomnieć. Od świata przedstawionego aż po najmniejsze rysy na duszy bohaterów. Całość jest napisana lekko i płynnie. Trochę obawiałam się, że przy tak delikatnej materii coś może zostać opisane po łebkach. Tu jednak nie ma o tym mowy.
Wśród bohaterów
Swallow to przede wszystkim Haelyn i Rion. Ich losy wciągają nas bez reszty, niejednokrotnie pozbawiając tchu. Autorka jest mistrzem w eksplorowaniu ludzkiej duszy i wyciąganiu z niej niesamowitych emocji. Niejednoznaczne wybory, pogmatwane myśli i serce bijące w całkiem niespodziewanym rytmie. Tu pełno jest zaskoczeń, zachwytów i płytkich oddechów, gdy tak ciężko odnaleźć nadzieje pośród beznadziei wypełniającej nasz umysł. Swallow ma to wszystko. W fabule, postaciach, a nawet nie wiele znaczących opisach tkwią iskierki, które rozpalają umysł czytelnika i sprawiają, że nie liczy się nic innego. Tu każde zdanie nosi ciężar opowieści, które samo tworzy.
Wśród wrażeń
Utonęłam. W kreacji postaci, w zamęcie ich myśli i tych wszystkich zdarzeniach mogących nie jednego zrzucić z planszy zwanej życiem. To było tak realne, a zarazem magiczne. Język plastyczny i niezwykle poetycki trafiał w głąb serca i szarpał struny mej duszy. Byłam częścią tej historii. Dotykałam emocji postaci, wpleciona gdzieś między społeczeństwo, miłość, rodzinne relacje i pełen kontrastów świat, w którym przyszło nam się znaleźć. Zżyłam się z postaciami i tkwię w zawieszeniu, bo wciąż chce więcej. Swallow odcisnęło na mnie piętno emocji i chaosu, a ja poddałam się tym zabiegom. Czy to sprawka barwnej fabuły, nieoczywistych i pełnych głębi bohaterów czy przekazu obecnego w każdym zdaniu? Nie wiem, który z elementów przechylił szale. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać.
Podsumowanie
Swallow. Nadzieja umiera ostatnia to nie prosta i mało znacząca opowieść jakich wiele. Pełno tu bólu spowitego mrokiem, odwagi mieszającej się ze słabością. Nietuzinkowa, dająca do myślenia i na długo grająca w duszy czytelnika. Z łatwością porwie was wir zdarzeń, emocji i żar nadziei, której nie wolno odrzucić. Muraszka delikatnie i niespiesznie wprowadza nas w świat, który zaskoczy i wyrwie nas z odrętwienia. Każda emocja otuli i wyciśnie z nas łzy. To idealna powieść dla miłośników emocji, przyciągających się przeciwności i nadziei, która skrzy się mimo przeciwności. Polecam i czekam na kolejny tom.
Autor: Aleksandra Muraszka
Tytuł: Swallow. Nadzieja umiera ostatnia
Seria i nr tomu: Swallow (tom 1)
Wydawnictwo: Jaguar
Wydanie: pierwsze
Data wydania: 2023-11-22
Kategoria: literatura młodzieżowa
ISBN: 9788382663259
Liczba stron: 579