Może nie warto wchodzić do tej samej rzeki po raz drugi, szczególnie gdy to co się pamięta zdaje się ostrzegać. Gdzieś pomiędzy podszeptami podświadomości i realnymi dowodami trzeba dokonać wyboru czemu i komu zaufać, nawet gdy ktoś bardziej doświadczony pokazuje, jego zdaniem, właściwy kierunek. Początek osobistego dochodzenia nieoczekiwanie krzyżuje się z tym oficjalnym, co może mieć wspólnego zaginiony przed laty ojciec przyjaciółki i nagłe zniknięcie koleżanki Lindy obecnie? Doświadczenie komisarza Wallandera i intuicja jego córki stoją po przeciwnych stronach, każde z nich okopane jest na swoich pozycjach, a pomiędzy nimi są morderstwa i to co miało miejsce kiedyś. Prawda ukryta jest w rodzinnych i osobistych sekretach, ukrytych głęboko, lecz wpływających na teraźniejszość. Wiara wywiera duży wpływ na ludzi, szczególnie gdy trafia na tych, szukających swej drogi w świecie, który ich rozczarował.