Ciekawość małego człowieka może często być przyczyną frustracji każdego rodzica.
Ciągłe pytania i udzielanie odpowiedzi staje się codziennością, którą można lubić i wykorzystywać do rozwoju malucha, ale i również poszerzać własną wiedzę na przeróżne tematy. Nie każdy z nas rodziców ma tak ogromny zasób informacji o świecie, ile często wymaga od nas nasza pociecha.
Wtedy z pomocą przychodzą książki. Jak odnaleźć się w gąszczu powiększających się regularnie pozycji literatury dziecięcej? Przede wszystkim musimy pomyśleć nad tym, jak obszernie nasz maluch chce poznać konkretne zagadnienia.
Gdy już okaże się, że książeczki z krótkimi opisami i niezbyt dokładnymi ilustracjami nie daje satysfakcji małemu czytelnikowi, przychodzi czas, żeby sięgnąć po atlas.
Atlas to nie tylko kontynenty, ale i poszeregowana wiedza na przeróżne tematy. Możemy w niej odnaleźć praktycznie wszystko. Od miejsca występowania konkretnych rzeczy, zwierząt bądź ludzi, aż po informacje dotyczące tego, co lubią, jak mieszkają i czym się żywią.
Ostatnio na tapecie są u nas dinozaury. Młodszy czytelnik chłonie wiedzę niczym gąbka, jeśli temat jest dla niego interesujący. Jak się okazuje, wystarczy odpowiednia forma i żaden temat nie jest za trudny, gdy dziecko wykazuje zainteresowanie.
Atlas przygód dinozaurów na pierwszy rzut oka kusi okładką. Duży format i świeża kolorystyka przykuwają spojrzenie na dłużej. Twarda oprawa to oczywiście lepsze utrzymanie książki w małych dłoniach oraz trwałość, którą przy dwójce maluchów cenie najbardziej. Kolejną zaletą wartą przytoczenia jest ilość zawartych w książce informacji.
Gatunki, ich występowanie i umiejętności oraz podział na tę latające, pływające i lądowe. Nie ważne czy jadły mięso, czy żywiły się liśćmi, ich nazwy oraz wizerunki znajdą się na kartach atlasu.
Właśnie, jeśli mowa o ilustracjach. Bajka. Piękna kreska, wyraźnie kładąca nacisk na realizm prehistorycznych stworzeń, sprawia, że wszystko jest ciekawe i niezwykle barwne. Opisy napisane przystępnym językiem, dzięki czemu łatwe do przyswojenia dla dzieci. Bez względu na wiek każdy znajdzie w niej coś ciekawego. To gwarancja świetnie spędzonego czasu z pociechami, który niejednokrotnie może by wstępem do niesamowitej przygody i pierwszym krokiem do zrozumienia prehistorii.
Książkę można czytać strona po stronie lub przeskakiwać do opisów poszczególnych dinozaurów. Pełna dowolność będzie pomocna przy małych niecierpliwcach, którzy już, natychmiast chcą zobaczyć swoich ulubieńców. Jak widać u nas książka sprawdza się dla czterolatka i sześciolatki, a każde z nich pokochało książkę za coś innego.
Barwna, pełna przygód opowieść o zamierzchłych czasach. Polecam, szczególnie miłośnikom gadów i dinozaurów.
Marta Daft