Ania Dąbrowska wyraźnie podkreślała, że najnowsza płyta to ukłon do samej siebie, potraktowana jakże osobiście. Wielokrotnie przy okazji dodawała, że odchodzi od stylu retro i wchodzi w bardziej melancholijne, a jednocześnie popowe kawałki. W związku z tym można było mieć obawy, czy przewidywana zmiana image’u może wyjść wokalistce na dobre. Jak się okazuje wieści (nazywane też niekiedy plotkami) bywają wyolbrzymione, jak w tym przypadku. Ania nie wgłębia się w charakterystyczną dla siebie stylizację tak jak na płycie “Samotność po Zmierzchu”, ale zmiana repertuaru nie jest znowu tak drastyczna.
Przez to “Bawię Się Świetnie” ukazuje wokalistkę jakby w nowym świetle, nie odżegnując się od starszej wersji. Znajdzie się tu coś z “Charlie, Charlie”, ale również kolejny hit na miarę “Nigdy Więcej Nie Tańcz Ze Mną”. Te 10 zupełnie nowych kompozycji to przede wszystkim przemyślane spostrzeżenia na temat życia. Życia samej autorki, do którego w tekstach wielokrotnie nawiązuje, choćby do macierzyństwa w kawałku “Kiedyś Mi Powiesz Kim Chcesz Być”. Wszystko doprawione powściągliwą, a jednocześnie wchodzącą w konwencję pop aranżacją, nad którą artystka pracowała m.in. wraz z Kubą Golińskim i Olkiem Świergotem…
Całości jednak przyświeca motto “Bawię Się Świetnie” i zarówno Ania, jak i odbiorcy ściśle się go trzymają. Wokalistka wczuwa się w kompozycje, śpiewa od serca, a przy tym zachowuje swoją naturalność. Słuchacze natomiast cieszą się nowymi utworami Ani, w których mogą mimo wszystko utożsamiać siebie. Delikatny pop zaś to ukłon artystki w stronę szerszej publiki, więc nie boję się o wyniki tytułowego singla na listach przebojów. Jednocześnie przy współpracy z nową wytwórnią JazzBoy słychać wpływy sztandarowego gatunku wydawcy Ani. Choć są to jedynie niewielkie zalążki, to jednak można spekulować, że dalsza kariera wokalistki może powędrować w tych kierunkach…
Ania Dąbrowska na swojej piątej płycie pokazuje oblicze popu nienachalnego, takiego, który słuchacz musi znaleźć, a nie sam wskoczy do jego gustu. Lirycznie jak zawsze niemal perfekcyjna, przez co po raz kolejny udowadnia, iż w polskim słowie nadal tkwi potencjał. “Bawię Się Świetnie” jak gdyby otwiera nowy rozdział w karierze autorki hitu “Tego Chciałam”, a jednocześnie zamyka piękną klamrą wcześniejsze dokonania. Historia zatacza koło i tak jak 8 lat temu zachwycaliśmy się debiutem dopiero co poznanej Ani Dąbrowskiej, tak znowu teraz możemy rozpływać się, wychwalając 5. już album jednej z najbardziej konsekwentnych gwiazd polskiej estrady…
Marek Generowicz