W dobie elektroniki wydawać by się mogło, że odeszliśmy od wszelkich tradycyjnych urządzeń, w tym i analogowych zegarów. Nic jednak bardziej mylnego. Takie zegary wciąż są integralną częścią naszego świata i stanowią niezwykle modne dodatki zarówno do stylizacji, jak i wnętrz. Dlatego dzieci często je widzą i z ogromnym zapałem uczą się tego, jak odczytywać z nich godziny.
W bogato ilustrowanej przez Becky Down książeczce \”Mój pierwszy zegar\” pojawiają się zwierzątka-przedszkolaki, a Autorzy krok po kroku przedstawiają wykonywane przez nie podczas całego dnia czynności. Plan dzieci jest prosty, robią rzeczy takie jak: mycie zębów, kreatywne zabawy w przedszkolu czy jedzenie wspólnych posiłków z rodzicami. Wszystko oczywiście dzieje się o odpowiednio dobranych porach.

Seria Akademia Mądrego Dziecka jest naprawdę świetna i doskonale przemyślana. Często zaskakuje małych czytelników drobnymi niespodziankami, które sprawiają, że wciąż od nowa chcą sięgać po dany tytuł. Tym razem jest to wbudowany w książeczkę, interaktywny zegar, którego wskazówki można dowolnie przesuwać. W ten sposób dziecku będzie się łatwo nauczyć tego, co oznaczają mała i duża wskazówka oraz oczywiście odczytywania przy ich pomocy godzin.
\”Mój pierwszy zegar\” to również ładnie wydana książeczka. Ma twarde strony i wiele różnych kolorów. Bez trudu przyciąga wzrok i uwagę maluchów. Pojawia się w niej też kilka pobocznych, skierowanych do najmłodszych czytelników zadań. Na przykład na jednej z ilustracji trzeba pomóc Tygryskowki odnaleźć jego wieszak na ubrania.

Książeczkę serdecznie polecam wszystkim rodzicom, którzy mają pociechy w wieku przedszkolnym. Wraz z nią zdobywanie (i przekazywanie) wiedzy na temat czasu okaże się niezwykle proste. To doskonale dopracowany i niezwykle przydatny tytuł. Warto go mieć w domowej biblioteczce swojego dziecka.
Wiktoria Aleksandrowicz