Plotki są podstawą wielu wyobrażeń. Podobno w każdej z nich jest, choć ziarenko prawdy. Czy smoki się z tym zgodzą? Wiele rzeczy można o nich powiedzieć, ale nie to, że sami rozpuszczają o sobie plotki. To jak, zjadają ludzi czy nie? Potrafią polizać łokieć? Przyszedł czas by rozdzielić na prawdy i plotki to, co wiemy o tych stworzeniach.
Smoki drodzy państwo postanowiły w końcu upomnieć się o swoje dobre imię i przy okazji zadbać o naszą wiedzę na ich temat. Nic w tym dziwnego, wszak żadna dobra baśń nie może się bez nich obejść, a my wciąż tak niewiele o nich wiemy. Poza tym, że są ogromne i uchodzą za niebezpieczne. W literaturze bardzo mało jest książek poświęconych tylko im, przez co mieszają się nam fakty i plotki, słyszane jako tło dla rycerskich podbojów czy królewskich opowieści. Na szczęście Nikola Kucharska przychodzi nam z pomocą i w przystępny sposób segreguje naszą smoczą wiedzę.
Dzieci z uśmiechem na twarzach zasiadły do lektury. To kolejna w ich kolekcji książka spod pióra autorki, ulubiona na równi z innymi. Czy dorosły też może coś odnaleźć w tego typu publikacji?
Fakty i plotki o smokach to frajda sama w sobie. Począwszy od wykonania poprzez ilustracje, aż do treści, która rozbawia i uzupełnia wiedzę na temat tych magicznych (a może prawdziwych) stworzeń. Nie liczy się wiek, wystarczy nutka ciekawości i chęć do przeżycia niezwykłej przygody. Czytelnik zostaje zasypany masą informacji, które na stronicach tejże publikacji uzyskają w końcu prawidłowy status. Przed sięgnięciem po Fakty i plotki o smokach zastanawiałam się, ile o nich wiem, wszak ma czytelnicza dusza lubuje się w baśniach i marach. Dość szybko w mej głowie zaroiło się od pytań, których do tej pory żadna książka nie była w stanie rozstrzygnąć.
Kto choć raz nie zadał sobie pytania o to, czemu kiedyś smoki przyjaźniły się z ludźmi, ale zmieniły zdanie? Jak to właściwie jest z tym zianiem ogniem? Ile rodzajów smoków istnieje? Co tak właściwie lubią robić i czy ich mamy też zmuszają młode smoki, by chodziły do przedszkola? Fakty i plotki o smokach były ostatnią deską ratunku. Twarda oprawa skrywa w sobie przepiękną i jakże wyrobioną kreskę, która swą jakością i barwnością przyciąga uwagę czytelnika w każdym wieku, jednak tym mniejszym z pewnością ułatwia poczucie klimatu smoczych historii. Wyważona jakość tekstu, który niesie za sobą uśmiech i masę wiedzy oraz przepiękne ilustracje to już pewnik spotkań z twórczością autorki.
A ty co wiesz o smokach?
Humor, lekkość i masa smoków. Czegoż chcieć więcej? Fakty i plotki o smokach to obszerny materiał, który działa na wyobraźnie małego czytelnika. Na każdej utwardzanej stronie spotkać można wiele smoków. Każdy z nich jest inny, dzięki czemu nasze pociechy mogą się z nimi utożsamiać i poznać prawdę na temat tego, jak niewiele różni się smoczy świat od naszego. Jedne są łobuzerskie, inne przyjazne, ale warto poznać ich historię i samemu przekonać się co jest prawdą.
Ciekawa forma i fascynująca treść, są gwarancją dobrej zabawy. Każdy bez względu na wiek i moc wiary w smocze istnienie znajdzie tu coś dla siebie. Na poszczególnych stronach smoki podzielą się ciekawostkami ze swojego życia. Zabiorą was do apteki, szkoły i pokażą cud narodzin u poszczególnych gatunków smoka. Ilustracje zachwycą dbałością o szczegóły i świetnym odwzorowaniem poszczególnych smoczych przyjaciół. Starszy czytelnik doceni konkretne informacje i to, jak dokładnie słowo łączy się z obrazem.
Podsumowanie
Nikola Kucharska ponownie urzekła mnie pomysłem i wykonaniem. Fakty i plotki o smokach skradły moje serce jako całość oraz każdy element z osobna. Z każdym czytaniem odnajdujemy coś nowego, co wcześniej w ferworze zabawy i ekscytacji przeoczyliśmy. Dzieci bawią się przy tym, jak nigdy. Miłość do smoków dzięki tej pozycji znacznie wzrosła, co cieszy i moje serducho. Twarda oprawa i nasz ulubiony format to tylko dodatkowe plusy. Nasza biblioteczka systematycznie powiększa się o pozycje, które każdy miłośnik magicznych stworzeń powinien znać. Nie możemy się doczekać, co zajmie puste miejsce obok smoków i krasnoludków.
Marta Daft