Przyszłość gatunku ludzkiego jest w nieodwracalny sposób naznaczona rozwojem technologii. Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak na życie człowieka wpłynie, chociażby rozwój sztucznej inteligencji. Czy “myślące” roboty i programy pewnego dnia zdominują homo spaiens, czyli swojego stwórcę? Roger Penrose – wybitny fizyk i zdobywca Nagrody Nobla próbuje przewidzieć możliwe scenariusze w tym aspekcie. Jego bestsellerowa książka “Nowy umysł cesarza” to fascynująca podróż do świata komputerów i technologii, ale też matematyki, fizyki, a nawet filozofii. Autor próbuje nakreślić granice, których jego zdaniem komputery nigdy nie będą w stanie przekroczyć, a tym samym nie zastąpią w stu procentach człowieka. Moim zdaniem jest to krzepiąca teza – perspektywa podporządkowania ludzkości przez komputery wydaje się dość przerażająca i lepiej, żeby taki scenariusz realizował się jedynie na kartach książek science fiction.
Roger Penrose próbując uargumentować swoje przewidywania, sięga do różnych dziedzin nauki. Lektura jest przez to bardzo wymagająca i zmusza czytelnika do ciągłego skupienia, jeśli chce nadążyć za tokiem myślenia autora. Nie jest to jednak wadą – dla własnego dobra oraz rozwoju zdecydowanie warto od czasu do czasu sięgnąć po bardziej ambitną książkę. W tym konkretnym przypadku solidne (co najmniej) podstawy wiedzy z zakresu nauk ścisłych są wręcz niezbędne, aby móc czerpać pełnię przyjemności z lektury.
Pierwsze wydanie “Nowego umysłu cesarza” ukazało się w 1989 roku, co biorąc pod uwagę tempo rozwoju technologii oraz szeroko pojętej informatyki stanowi wręcz przepaść. Trudno mieć w takiej sytuacji pretensje do autora, że niektóre zagadnienia są z dzisiejszej perspektywy nieaktualne. Jednak nie zmienia to ogólnego pozytywnego odbioru książki. Jest to znakomita lektura dla ambitnych czytelników, miłośników technologii lub nauk ścisłych, a także dla osób, które zastanawiają się nad przyszłymi losami naszej cywilizacji. Komputery i sztuczna inteligencja odciskają coraz wyraźniejsze piętno na naszych czasach, a ich wpływ na nasze życie z pewnością będzie w dalszym ciągu wzrastał. Dlatego tym bardziej warto zapoznać się z opisywaną tutaj pozycją. Jest to lektura wymagająca i nie wyobrażam sobie czytania “Nowego umysłu cesarza” dla relaksu po ciężkim dniu, jednak zdecydowanie warto wytężyć zwoje mózgowe i razem z Rogerem Penrose odbyć podróż do przyszłości.
Anita Szynal – Wójtowicz