Basia Zofii Staneckiej to przeurocza dziewczynka, która bawi polskie dzieci już od wielu lat. Seria o przygodach jej rodziny ukazuje w przyjemnej formie codzienne zmagania z trudnościami życia, widzianymi z perspektywy dziecka. Basia i jej bracia mierzyli się już między innymi ze złością, poznawali wartość przyjaźni, wolności i tolerancji, uczyli się zasad obowiązujących podczas wędrówek po lesie, a także radzenia sobie z podstawowymi czynnościami związanymi z higieną i fizjologią. Podobnie i w najnowszym tomie autorka podczas zabawy nie omieszka podszepnąć dzieciom czegoś ważnego z zakresu kompetencji społecznych.
“Basia i granice” opowiada o bardzo trudnym dniu. Zaczyna się sceną nieobcą rodzicom, kiedy to od rana wszystko dzieje się nie tak i mama jest “na granicy wybuchnięcia”. A później w przedszkolu dzieją się nieprzyjemne rzeczy, bo każdy zdaje się robić Basi na złość – czy to próbując ją łaskotać, czy też samą swoją obecnością. I kiedy zdaje się, że już gorzej być nie może, dziewczynka posikuje się na oczach wszystkich. Tutaj wkracza nieśmiała Anielka z pomocą. I absolutnie cudowna pani przedszkolanka, która nie tylko pomaga Basi zaradzić wstydliwej sytuacji, ale również tłumaczy dzieciom czym są osobiste granice, jak je wyznaczać i jak ich przestrzegać. Nauka nie do przecenienia.
Historia, choć traktująca o sprawach poważnych i niełatwych, poprowadzona jest w sposób prosty i zabawny. Autorka ma dar pisania językiem atrakcyjnym i zrozumiałym dla dziecka. Opowieść o trudnym dniu Basi jest pogodną lekturą w świecie ulubionej bohaterki, prowadzącą od nieprzyjemnych doświadczeń i nierozwiązywalnych – zda się – problemów, do szczęśliwego zakończenia. Ostatnia scena opowiadania jest już czystą beztroską opisaną z ogromnym poczuciem humoru.
W książeczce nieodmiennie cieszą ilustracje Marianny Oklejak. Kolorowe, radosne, proste, znakomicie oddające emocje postaci. Zdecydowanie pomocne nie tylko podczas lektury, ale również w trakcie rozmów o zachowaniu, trudnych sytuacjach i odczytywaniu mowy ciała. I oczywiście poprawiają humor maluchom zaprzyjaźnionym z bohaterami opowieści.
“Basia i granice” to chyba najważniejsza, najbardziej pomocna książeczka w serii. Pomaga we wprowadzeniu do rozmów z dzieckiem trudnych, delikatnych treści związanych z nietykalnością osobistą, z prawem do sprzeciwu i wyznaczaniu granic, a także z prawem do swoich emocji. Tematyka niezmiernie problematyczna w procesie wychowywania dziecka, a i często zapominana przez rodziców – w książce Zofii Staneckiej poruszona w sposób delikatny, z dużym wyczuciem i poszanowaniem dziecięcej wrażliwości. Jest nie tylko sama w sobie refleksją kierowaną do dziecka, ale również trafną podpowiedzią dla rodzica. Przede wszystkim jednak to kolejna udana książeczka o uwielbianej Basi.
Iwona Ladzińska