Kerek jest młodym lisem, który próbuje upolować coś na posiłek. Okazuje się jednak, że złapanie żywego pokarmu wcale nie jest proste, gdyż zwierzęta wypracowały różne sposoby, aby uniknąć zjedzenia.
Dzięki liskowi młodzi czytelnicy dowiedzą się, jaką strategię obrony wybierają poszczególne gatunki ptaków, ssaków, gadów, czy owadów. Niektóre zwierzęce pomysły są naprawdę zaskakujące.
Lis, któremu początkowo wydaje się, że polowanie jest proste, musi jeszcze sporo się nauczyć, a żeby nie być głodnym, żywi się padliną.
Przyznaję, że byłam bardzo ciekawa tej książki, gdyż świat przyrody to mój konik i cieszę się, gdy mogę swoim wnuczkom podarować wartościowe lektury. Czy ta się do nich zalicza?
Mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony pozycja zawiera mnóstwo ciekawostek o sposobach obrony zwierząt, z drugiej mam sporo zastrzeżeń do strony językowej tekstu. Zaczynanie zdania od “ale”, użycie słów zdecydowanie zbyt trudnych dla kilkuletniego dziecka to tylko dwa przykłady niedbałości o język w tekście.
Wychodzę z założenia, że publikacja dla dzieci musi być wydawana staranniej i z większą rzetelnością niż dla dorosłego, gdyż dziecko dopiero się uczy i nie ma tylu możliwości co dorosły, by zweryfikować informacje.
Atutem książki są ładne, estetyczne i kolorowe ilustracje, wiernie oddające wygląd opisywanych gatunków zwierząt.
Tekst pisany jest czcionką bezszeryfową, przyjazną dyslektykom, niestety śliski papier trochę odbija światło, utrudniając czytanie, a klejone kartki sprzyjają rozpadaniu się książki po kilku użyciach.
Wydawnictwo reklamuje serię Młodzi przyrodnicy jako tekst do samodzielnego czytania przez dziecko i niestety kolejny raz tylko częściowo pokrywa się to z rzeczywistością. Na plus należy zaliczyć bezszeryfową czcionkę i duże litery, na minus słaby językowo tekst, który nie jest wcale łatwy do przeczytania dla kilkulatka zaczynającego przygodę z czytaniem.
I choć wiadomości zawarte w książce są naprawdę fascynujące, to strona językowa znacznie obniża wartość tej pozycji czytelniczej.
Anna Kruczkowska