Co skrywa przeszłość? Dlaczego to Poppy została obwołana Panną? Jakie sekrety kryją wampry? W głowie naszej bohaterki pojawia się wiele pytań, a ona sama nie wie, czy w obecności Casteela może czuć się bezpiecznie. Zwłaszcza gdy ten miał inne plany w stosunku do dziewczyny, a jego zaskakująca propozycja wprowadziła w konsternację wszystkich wtajemniczonych w sprawę (jak i czytelników).
Poppy nie wie co sądzić i myśleć. Wszystkie decyzje, jakie podejmie, wiążą się z ogromnym ryzykiem. Czy sojusz z Casteelem, zwanym przez wielu Mrocznym, będzie dla niej dobry? Czy Poppy będzie bezpieczna? I kim tak naprawdę jest?
“Krew i popiół” to było moje pierwsze spotkanie z twórczością Armentrout i przyznam, że autorka trafiła w moje czytelnicze gusta. Mam ogromną słabość do takich opowieści – mrocznych osadzonych w fantastycznym świecie, z tajemnicami, ale wyraźnym wątkiem romantycznym. Jeżeli to jest jeszcze enemies to lovers to… jestem kupiona! Z wielką niecierpliwością oczekiwałam premiery “Królestwo ciała i ognia” to tomiszcze, ale gdy już wpadłam w rytm, strony uciekały, a ja byłam na ostatnich, końcowych wydarzeniach. Akcja przenosi się poza Casadonnie a świat, który prezentuje nam autorka, jest niezwykle ciekawy. Z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych podróży, smaczków czy sekretów, które Poppy chciała rozwiązać. Chociaż akcja momentami zwalnia, to nie jest to nużące, ale raczej pozwala wziąć głębszy oddech. Dodać muszę, że te spowolnienia nie są nudne, ponieważ wtedy między Casteelem a Poppy pada wiele słów, które pokazują ich uczucia, emocje, strachy i lęki.
Drugi tom serii o Casteelu i Poppy nie jest powieścią dla młodzieży. To historia dla dorosłych czytelników – dużo w niej przemocy, sceny seksu również się pojawiają, a bohaterowie uczestniczą w wydarzeniach nieodpowiednich dla młodego czytelnika. Bohaterowie są dorośli i wiele przeszli i dorosły czytelnik o wiele bardziej zrozumie ich wszystkie bolączki i lęki niż młodszy, niedoświadczony.
Poppy nadal zostaje na szczycie listy moich ulubionych bohaterek. Nie irytuje, chociaż czasami jej decyzje bywają lekkomyślne. Armentrout idealnie wyważyła chęć poznawania świata i walki o swoje z przeszłością dziewczyny, gdy była ukryta przed całym światem, a prawdziwe życie mogła obejrzeć tylko w tych krótkich momentach, gdy opuszczała swoje więzienie. Dziewczyna dopiero uczy się realnego myślenia, a dodatkowo wciąż zadaje sobie pytania o przeszłość. Kim byli jej rodzice? Dlaczego uciekali z Masadonii? Czym są moce, którymi włada Poppy? Nie sądziłam, że aż tak wiele wydarzy się w związku z dziewczyną w tej części, a zakończenie mnie zdruzgotało. Casteel jest taki, jakim powinien być. Odważny, śmiały, ironiczny. Idealnie uzupełniają się z Poppy, tworzą parę niemal idealną!
“Królestwo ciała i ognia” to dobra kontynuacja. Tę część ominęła tak zwana klątwa drugiego tomu. Po tym emocjonalnym rollercoasterze aż się boje, co takiego autorka chce nam zafundować w kolejnej części. Momentami musiałam odkładać książkę, aby móc wziąć głęboki wdech i dokładnie się zastanowić nad tym, co właśnie się wydarzyło. Autorka potrafi zwodzić za nos, podnosić adrenalinę, a sceny walki są tak ciekawie i dynamicznie napisane, że musiałam wstrzymywać oddech.
Katarzyna Krasoń