Po wielkim sukcesie debiutanckiego krążka \”Sen O Przyszłości\” Sylwia Grzeszczak powraca z zupełnie nowym materiałem. Okres premiery wybrała idealnie – letnie klimaty sprzyjają powstawaniu wielkich hitów, których na nowej płycie wcale nie brakuje. \”Komponując Siebie\” to kolejna podróż w głąb natury Sylwii Grzeszczak ubrana w liryczne teksty i chwytliwe melodie.
Dwa lata temu kawałek \”Małe Rzeczy\” stał się bezkonkurencyjnym hitem lata, tym razem o to miano walczą zarówno romantyczne \”Flirt\”, jak i wesołe i skoczne \”Pożyczony\”. Na przykładzie singli widać jak ewoluowała twórczość pani Grzeszczak – z przytłaczających, ciężkich, acz lirycznych i dających do myślenia kompozycji przeszła do radosnych, przebojowych piosenek, które świetnie wpasowują się w wakacyjny nastrój. Jednak \”Komponując Siebie\” to nie tylko single, które mimo wszystko są najważniejszym etapem promocji albumu. Na płycie nie ma \”Zapchajdziury\” jak zdarzało się na debiucie autorki przeboju \”Co z Nami Będzie\”. Tym razem każda kompozycja jest starannie przemyślana i wyprodukowana, przez co większość kawałków to skoczne, proste i wpadające do ucha melodie.
Sylwia Grzeszczak znów postawiła na współpracę z Marcinem Piotrowskim, który napisał dla niej prawie wszystkie teksty. Oprócz tego słowa \”Ucieknijmy Stąd\” są autorstwem Karoliny Kozak, mistrzyni pióra nowego pokolenia, która współpracowała już z szeregiem gwiazd polskiej sceny muzycznej. Muzykę napisała zaś sama Sylwia Grzeszczak, która jak nikt potrafi zrozumieć zasady rządzące rodzimym show-biznesem, mimo, że stykałem się ze stwierdzeniami, że jej muzyka adresowana jest do \”małolat\”. Jednak \”Komponując Siebie\”, jak i wcześniej \”Sen O Przyszłości\” cechował uniwersalizm – odbiorcami mogli być zarówno dorośli, którzy szukali sensu w słowach poszczególnych utworach, jak i młodzieży pragnącej rozkoszować się w miłosnych brzmieniach jej wydawnictw.
Tymczasem Sylwia Grzeszczak udowadnia, że nie jest piosenkarką sezonową. Wydała drugą płytę, która jest jeszcze bardziej dojrzalsza od debiutu, a poszczególne piosenki mogą stać się jeszcze większymi hitami niż te na \”Sen O Przyszłości\”. \”Komponując Siebie\” to nie tylko liryczne wyznanie Sylwii, ale to kolejny apel o miłość i bycie kochanym. Ilekroć słucham tego albumu, widzę przed sobą dwojga ludzi, którzy głęboko patrzą sobie w oczy. Drugi album Sylwii Grzeszczak przejrzy cię na wylot…
Marek Generowicz