Okładka z małą dziewczynką i drutami kolczastymi, w tle dziennik zawiązany na sznurek. Będzie to kolejne dzieło na miarę “Pamiętnika Anny Frank” – były to moje myśli po zobaczeniu tej książki w zapowiedziach. I zapewne nie byłam w tym przeświadczeniu sama. Dlatego od razu napiszę, że to NIE jest książka podobna do pamiętnika Anny Frank….