To miała być podróż życia, choć dwunastoletni Edward nie chciał się przeprowadzać. Wiedział jednak, że jego protesty zdadzą się na nic, dlatego spokojnie wszedł na pokład samolotu, kierującego się do Los Angeles. On, jego rodzice i starszy brat, a także 183 innych pasażerów, mających nadzieję na jakąś zmianę w swoim życiu. I słoneczne Los Angeles…


