Jestem szczerze zawiedziona najnowszą powieścią Vi Keeland. Poprzednia książka autorki, jaką miałam okazję przeczytać, szalenie mi się podobała, a Show? Show zmiażdżyło moją idylliczną wizję uwielbienia względem Vi Keeland. Książka w ogóle mnie nie wciągnęła. Przewracałam kolejne strony, brnąc przez tę mętną i nudną historię, trzymając jednocześnie kciuki, że a nuż pojawi się cokolwiek… COKOLWIEK,…