Jeśli ktoś pyta mnie, jaka jest moja ulubiona autorka książek – jak to lubię określać – rozrywkowych, bez wahania odpowiadam, że J.R. Ward. Pokochałam jej sagę o Bractwie Czarnego Sztyletu i trwam w tej miłości od kilku lat. Jednak mimo tego, potrafię dostrzel lepsze i gorsze tomy serii, bo wiadomo, że niemożliwym jest, aby saga…