Pisałam kiedyś, że od jakiegoś czasu czytam książki romantyczne, które zaczynają się od rozwodu, czy rozstania z wieloletnim partnerem. Dziś pomyślałam, że nie wiem, kiedy one zastąpiły historie miłosne dwudziestolatków kończące się ślubem, lub zaręczynami. Tak samo nie pamiętam, kiedy przestały mnie bawić pierwsze miłości szkolne. Dorastanie człowieka można obserwować przez lektury, które czyta, ale…