Nie tak dawno temu opętało mnie na punkcie pewnego anglikańskiego pastora z prowincji. Sidney Chambers. Cienie śmierci było pierwszym spotkaniem z sympatycznym, chociaż bardzo specyficznym proboszczem Grantchester. O serialu wtedy nie miałam pojęcia i pierwszym tomem byłam tak średnio zachwycona. Teraz, gdy jestem po dwóch sezonach serialu z ciekawością wzięłam się za drugi tom. Byłam…