Do seansu \”Umysłu przestępcy\” skusiło mnie głównie zdjęcie Kevina Costnera na okładce wydania dvd. Postanowiłam sprawdzić, czy ten wciąż zabójczo dobrze wyglądający gwiazdor kina lat. 80/90 ma coś do zaoferowania współczesnemu widzowi. Ku mojemu miłemu zaskoczeniu okazało się, że tak. Twórcy Umysłu przestępcy gwarantują widzom blisko dwie godziny nie tylko dobrej rozrywki, ale też historię, która…