Seria Elle Kennedy jest jedną z moich ulubionych. Nowe wydanie z rysowanymi okładkami naprawdę zwraca uwagę i wpasuje się idealnie w modę okładkową. Ani się spostrzegłam, a wyszedł trzeci tom. Pochłonęłam go jednym tchem, nie mogę się doczekać tomu czwartego, bo pod koniec tej części dostajemy mocny akcent. Aż zaczynam myśleć, żeby kupić stare wydanie….