Krystyna, artystka, dla której piękno jest czymś naturalnym, godzi się na jego brak, ale wewnętrznie cierpi gdy musi obcować z codziennością, gdzie widzi jej odwrotność. Nadwrażliwa, lecz godząca się na kompromis, w imię czego? Zasad społecznych, bo tak wypada, ponieważ inni tego wymagają, a może z przyzwyczajenia bądź wygodnictwa? Nie wyróżnianie się z ogółu nie…


