Roman Zając żartobliwie stwierdza, że gdyby jeden z uczestników teleturnieju Milionerzy czytał jego książkę, na pytanie o pochodzenie mirry odpowiedziałby poprawnie i wygrał główną nagrodę, co oznacza, że lektura Trzech królów zwiększa szanse na zostanie milionerem. Nie wiem, czy faktycznie może to pomóc we wzbogaceniu konta bankowego, bez wątpienia natomiast wzbogaca wiedzę, daje więc czytelnikowi coś równie cennego, a…