?Kiedyś cię odnajdę? to dowód na to, że dobra książka nie musi liczyć sobie 800 stron, by wciągnąć i zaintrygować czytelnika. Małgorzata Rogala zgrabnie lawiruje między wątkiem kryminalnym, a tłem obyczajowym. Wszystko doprawione jest nutką romansu, choć ten akurat motyw wydawać się może odrobinę zbędny.
Autorka w swojej powieści poruszyła wiele ważnych problemów, takich jak na przykład to, co dzieje się w placówkach edukacyjnych. Tak naprawdę. Świetnie uchwyciła wszystkie bolączki tego typu miejsc i przedstawiła czytelnikowi ich rzeczywisty obraz. Bez zniekształceń, bez delikatności. Weronika, główna bohaterka, po traumatycznych przeżyciach postanawia skończyć pedagogikę i, dzięki swojej zawziętości, a także pomocy przyjaciółki Olgi, udaje jej się to. Właśnie ta bohaterka umożliwia czytelnikowi poznanie trudów zawodu pedagoga, a także niektóre problemy uczniów. To zdecydowanie jeden z najmocniejszych punktów tej powieści.
Drugim jest główna intryga, bowiem czytelnik nie jest jedynie świadkiem śledztwa, lecz poznaje również perspektywę mordercy. Motyw ten daje ogromne możliwości i Pani Małgorzata Rogala dobrze je wykorzystała. Akcja sukcesywnie nabiera tempa i nie zwalnia aż do zakończenia, które niestety nie zwala z nóg. Autorka stworzyła tak intrygującą powieść, że czytelnik pożąda piorunującego finału, który sprawi, że zapamięta tę historię przez długi czas. Nie tym razem. Trzeba jednak przyznać, że sam moment odkrycia tożsamości sprawcy wprawia w osłupienie.
Małgorzata Rogala zgrabnie żongluje emocjami czytelnika i wciąż wprowadza go w błąd. Być może koneserzy gatunku nie dostrzegą tu niczego świeżego i odkrywczego, jednak ?Kiedyś cię odnajdę? zdecydowanie polecić można osobom, które dopiero chcą zacząć swoją przygodę z kryminałem. To lekka i bardzo intrygująca powieść na jeden lub dwa wieczory. Pozbawiona zbędnych opisów i nudnych wynurzeń bohaterów, które potrafią zepsuć całą przyjemność płynącą z lektury.
?Kiedyś cię odnajdę? to książka, która zdecydowanie bardziej spodoba się kobietom lub osobom, które cenią sobie w literaturze subtelność i rozbudowany wątek obyczajowy. Ze świecą szukać tu technicznych szczegółów dochodzenia czy brutalnych opisów, jednak dla wielu osób będzie to ogromna zaleta. Książka trzyma w przyjemnym napięciu od pierwszej aż do ostatniej strony. Świetnie nadaje się na pierwsze spotkanie z twórczością autorki.
Katarzyna Zabłotna