“Nasze ciało działa bez ustanku i wszystkie jego części ze sobą współpracują.”
Przyznam, że bardzo kibicuję tej serii książek, pierwszych niemal encyklopedycznych wprawek dla dzieciaków w poznawanie otaczającego nas świata, ale także tego, co w nas samych. Liczę, że szybko ukażą się kolejne tomy. “Księga ciała”, podobnie jak wcześniej poznana “Księga drzew”, podoba się zarówno młodym czytelnikom, jak i dorosłym. Dla jednych to okazja do zdobywania wiedzy, dla drugich odświeżenie materiału. Zatem warto poświęcić czas i przystąpić z dzieckiem do czytania.
Księga wyróżnia się wyjątkowym pomysłem zamieszczenia w twardych stronach przezroczystych okienek. Zaglądamy przez nie do wnętrza ciała człowieka. Uzupełniają je przyjazne dla oka kolorowe nadruki i przejrzysta legenda opisów elementów. Przyglądamy się bliżej narządom i układom ciała człowieka. Dostrzegamy mnóstwo szczegółów i wzajemnych zależności. Później świadomiej podchodzimy do funkcjonowania naszych ciał.
Książka dopracowana w szczegółach, zarówno od strony graficznej, atrakcyjnej, przekonującej, jak i tekstowej, uwzględniającej potrzeby młodego czytelnika, percepcje zdobywania wiedzy, odkrywania tajemnic ciała człowieka. Niewątpliwie posiada wymiar edukacyjny, poznawczy i uaktywniający ducha odkrywcy. Proponuje zbliżenie się w trójwymiarowość rozumienia zadań pełnionych przez różne części ciała. Zachęcająco i ekscytująco, a przy tym prosto i klarownie. Podróż w układ mięśniowy, kostny, oddechowy, krążenia, pokarmowy, moczowy i nerwowy.
Czy wiesz, dlaczego opuszki palców marszczą się pod wpływem wody, ile lat przesypiamy w życiu, jak nazywa się barwnik skóry? Książka powinna znaleźć się w domowej biblioteczce malucha, porwie każdego, podobnie jak zachwyca nas świat wewnętrzny naszego ciała. Zdecydowanie polecam i zachęcam dzieci do stawiania pierwszych kroków w encyklopedycznej publikacji.
Izabela Pycio