Z pewnością nie mogę nazwać się największą fanką (i największą znawczynią) folkowej muzyki na świecie. A nawet w województwie. Ot, niektóre zespoły do mnie przemawiają, inne niekoniecznie (Patricka Wolfa łączącego folk z jazzem i elektroniką kocham całym sercem). Zespół z Ohio, o wpadającej w ucho nazwie ? Saintseneca , pojawił się na mojej muzycznej drodze…