W idealnym świecie zdarzałyby się tylko dobre chwile, pozytywne emocje i uśmiech na twarzach wszystkich. Szkopuł w tym, że idealne nie istnieje, a uczucia wypełniające nasze serca bywają różnorodne. Czy to źle, że gdzieś między uśmiechami, miłym słowem czai się niepewność, strach przed nieznanym i zapowiedź cierpienia? Właśnie ta niedoskonałość sprawia, że doceniamy najmniejsze iskierki…