Twórczość
 Agnieszki Lingas-Łoniewskiej cieszy się niesłabnącą
 popularnością od lat. Sama autorka lawiruje między wieloma
 gatunkami, jednak w dużym uproszczeniu można powiedzieć,
 że jej grupę odbiorców stanowią kobiety. Ciesząca się dużym
 uznaniem autorka skupia wokół siebie fanów tworzących \”sektę
 agnes\”. Mam świadomość tego, że książki stanowią spoiwo
 grupy, ale myślę że fundamentem jest sama Agnieszka. Szczerość,
 otwartość i zaangażowanie. Klucz to sukcesu? W tym wypadku tak.
 Agnieszka Lingas-Łoniewska jest przykładem autorki, która wypycha
 książkę przed siebie i każe jej \”samej\” sobie radzi na rynku
 wydawniczym. Nie sądzę, by Boys from Hell podołało temu zadaniu,
 jednak w duecie radzą sobie świetnie!
W
 kraju, w którym nikt nie czyta romansów one, wbrew pozorom,
 świetnie się sprzedają. Romans to gatunek, któremu już na
 starcie można wiele zarzucić,
 przeciwnikom z pewnością nie zabraknie argumentów. Silna osobowość
 autorki szybko zamyka ten temat. Nie chcesz, nie czytaj. Proste.
 Jeżeli  jednak lubisz od czasu do czasu odda się pikantnej
 przygodzie o romantycznym zabarwieniu to ta powieść będzie
 idealna!
Boys
 from Hell to książka \”do połknięcia\” w jeden wieczór.
 Siadasz, czytasz, zatracasz się w historii i nie możesz spać,
 bo myślisz o głównym bohaterze. Gdy się budzisz, wciąż o nim
 myślisz… Autorka osadziła fabułę w małym miasteczku w
 Teksasie. Zabieg trafiony w punkt, w naszych realiach historia
 mogłaby wypaść sztucznie. A tak, przystojny harleyowiec i
 właściciel pubu, Jax poznaje uroczą, acz wycofaną córkę
 miejscowego polityka. Historia nie jest szczególnie zaskakująca,
 ale autorka główny szkielet fabuły uzupełniła genialnymi
 postaciami, sytuacjami, opisami (gorącymi!), a do tego między
 wierszami przemyciła największą wartość, jaką jest rodzina. To
 też powieść o marzeniach, pragnieniach i odwadze. A że czyta się
 z wypiekami na twarzy, cóż – to jej urok!
Czego
 mi zabrakło? Myślę, że nie odczułam specyfiki należenia do
 gangu motocyklistów, a raczej grupy, bo koniec końców okazali się
 bardzo grzeczni. Autorka nie weszła w ten świat skupiając się na
 relacjach między głównymi bohaterami i przeszkodami, na jakie się
 napotykali.
Boys
 from Hell to historia, która każda z nas chciałaby przeżyć,
 ale w snach. Uczucia są mocne, ujmujące i nieustająco angażujące.
 Współczesny mezalians, który pozostawia czytelniczki z westchnieniem.
Justyna Chaber
 
  
 
 
 
