John Gwynne to nazwisko całkowicie mi obce. Mimo że w Polsce wydano już wcześniej jego trylogię – w dodatku przyjęta przez czytelników całkiem pozytywnie – to niestety nie miałem okazji czytać żadnego jego tekstu. Co w gruncie rzeczy uważam za błąd! „Cień Bogów” to soczyste, brutalne i pełne magii dzieło, które udowadnia, że świat klasycznego…