\”Strzały w Kopenhadze\” to jedna z tych książek, do których zabierałam się długo i z mozołem. Przyczyna jest prosta: przerażająca tematyka, która znośnie brzmiałaby w powieści sensacyjnej, ale to nie jest powieść sensacyjna, lecz prawdziwe życie. Ponadto mam coraz bardziej dojmujące wrażenie, że nawet reportażystom coraz trudniej napisać o problemie polaryzacji ekstremistycznych postaw wobec islamu…