Konflikt między miłośnikami literatury wysokiej a miłośnikami literatury popularnej jest tak stary, jak sama literatura popularna. Znam ludzi, którzy z pełną powagą twierdzą, że kryminały, romanse, fantastyka, a już szczególnie proza erotyczna – to nie literatura. To nie tak. Są książki, które się czyta, żeby pogłębić wiedzę o świecie i pobudzić umysł, a są takie,…