Terry Pratchett to mój ulubiony współczesny filozof. Dojmujące niedoskonałości naszego świata filtruje przez swoją inteligencję i poczucie humoru, dając czytelnikowi w efekcie trafną diagnozę okrutnej rzeczywistości, która nie wywołuje myśli samobójczych a odpręża i bawi. Ten terapeuta ludzkich lęków oswoił przerażającą ostateczność dając nam postać cudownego Śmierci, z którym spotkanie nie wydaje się być przeżyciem…