Nie lubię poprawności politycznej. Wkurza mnie to, bo to jakby ktoś próbował mi wmówić, że chcę kogoś obrazić, gdy ja nie mam takie motywu. Gdy ktoś mówi ale wiocha, czy ale to wieśniackie nie strzelam fochem, bo ktoś obraża mnie jako mieszkańca małego sołectwa. Po Agacie Christie przyszła kolej na Astrid Lindgren, dostajemy więc do…