Słyszeliście kiedykolwiek o niejakiej Gertrude Bell? Ja nie mogę przeboleć, że poznałam ją dopiero teraz, tak niezwykłą i przebojową kobietą była ta wyprzedzająca swoje czasy Angielka. Podczas gdy wiktoriańskie społeczeństwo sprowadzało kobiety do roli uległych, potulnych strażniczek ogniska domowego, ona nie pozwalała, by krępowały ją konwenanse czy tłamsiła podwójna moralność; miała na tyle odwagi i…